czwartek, 4 grudnia 2014

Cosplay,cytaty i recenzja (?) "Ksiażę Piekieł"

Na sam początek chciałabym powiedzieć że jak widzicie nie wymyśliłam raczej nic nadzwyczajnego post jak każdy inny,ale mam nadzieję iż mimo to że jest taki przeciętny to i tak się wam spodoba.

Recenzja
Chciałabym zrecenzować mangę "Książę Piekieł" która aktualnie jest w trakcie wychodzenia :) i pojawiły się zaledwie 3 tomiki :) 
Miałam co prawda dwa z nich no ale...

Opis:
Williamowi Twiningowi niczego do szczęścia nie brakuje. Jest bogaty, mieszka z wujem i lokajem w wielkim domu, chodzi do prestiżowej szkoły, a los obdarzył go niebywałą inteligencją i dobrym wyglądem. Jest przy tym człowiekiem twardo stąpającym po ziemi i nie wierzy w nic, co można by zakwalifikować jako zjawisko nadprzyrodzone. Jednak wszystko, co dobre, kiedyś się kończy... Firma wuja Williama bankrutuje i rodzina Twiningów zostaje bez pieniędzy.

Pewnego razu szukając w magazynie wartościowych rzeczy, które można by było sprzedać, natrafia na tajemniczy pokój. Chłopak przez przypadek otwiera portal i przyzywa demona imieniem Dantalion, który informuje go, że jest jedynym, który może wybrać następnego władcę demonów!


Manga zapewne większości się podobała no ale mnie niestety nie,dlaczego? widzę tutaj czysty plagiat :) broń boże nie chcę urazić tych,którzy ową mange lubią ja przedstawiam tylko swoją opinię.
Główny bohater William wygląda dokładnie tak samo jak główny bohater Oz z "Pandora Hearts"! natomiast wątek demonów jest żywcem zerżnięty z bardzo dobrze nam wszystkim znanego tytułu "Kuroshitsuji" a do tego jeszcze portal i tajemniczy pokój czyli bardzo podobne do tego co jest w "Pandora Hearts" strasznie dużo tu podobieństw do innych tytułów czyż nie? zbyt dużo.
Co jeszcze było takiego w owej mandze że nie przypadła mi do gustu? hmm...to że główny bohater ma przed sobą demona,widzi go na własne oczy a mimo to nadal nie wierzy w istnienie demonów,tak to mnie zirytowało.
Jednak nie jestem jakimś hejterem o nie! muszę także wymienić kilka plusów tejże mangi a tak owych posiadała ona dość mało jak dla mnie
oto one:
-Przyjemna kreska
-Stroje postaci
-Wątek z służącym/przyjacielem Williama
-Estetyka
I to chyba będzie na tyle.
Możliwe że to przez to iż jestem fanką twórczości Yany Toboso i Jun Mochizuki a owy tytuł jest nie udaną kopią tytułów przez nich stworzonych no ale to czy się wam spodoba zależy już tylko do was.

Cytaty
Dwa cytaty,które strasznie mi się podobają :)
"Nie ufam nikomu na tym świecie. To oznacza, że każdy jest moim wrogiem. A ty jesteś moim największym wrogiem, bo jeśli się nie mylę, ufasz mi bardziej niż ktokolwiek inny. "-Inaba Himeko "Kokoro Connect" 

"Co dobrego przyjdzie z siedzenia i użalania się nad sobą? Nawet trup może stać, lecz ja żyję i stoję o własnych siłach. Jeśli mam umrzeć, to przed śmiercią nie chcę niczego żałować. Nie nazwę tego zemstą. To sposób na poprawę humoru. Między mną a nim toczy się gra. Nawet gdy rzucą mnie w odmęty rozpaczy, jeśli będę mógł się wspiąć choćby po pajęczej nici, zrobię to i nie ustąpię. My, ludzie, mamy siłę, by tego dokonać. Jednak czy ktoś tego chce, czy też nie, zależy od niego samego. "-Ciel Phantomhive "Kuroshitsuji"

Cosplay
Iori Nagase "Kokoro Connect"

Nora "Noragami"

Futaba,Kou "Ao haru ride"
 
 
   

   
 


 

1 komentarz: